male smuteczki...
Komentarze: 4
Jednak sie ubralam, z wielkim bolem, ale zrobilam to... a szkoda, bo wogole mi sie nie chcialo.... Jakas taka smutna jestem. Powod? Echh
duzo ich...
1. jutro musze znow isc do szkoly
2. jak zwykle niedziela wieczor, a ja nie mam lekcji odrobionych, hmm ale to standard
3. zgubilam wczoraj kolczyka, takiego wiszacego z 3 kuleczkami na koncu. W sumie to, nie byloby w tym nic strasznego, ale na prawde
strasznie mi sie podobal no i to byl prezent urodzinowy od... mojego exx. Razem z nim zgubilam polowe moich wspomnien...
4. jutro moj Chlopczyk zaczyna rok szkolny, a co za tym idzie, bedziemy sie mniej spotykac... o wiele mniej :((
5. znow sie przeziebilam :/ ale to wszystko przez ten wf, nie maja dla nas litosci :( sadysci...
6. palec mnie boli :( przycielam go sobie dzisiaj calkiem niefortunnie dziwiami... wiem ofiara ze mnie :P
No to, to by bylo na tyle jak narazie :) A teraz przydaloby sie rozpakowac plecak. Hmmm kurcze ciekawe czy moje piatkowe sniadanko juz
tam zakwitlo czy jeszcze nie? :D:D
Dodaj komentarz