^_^
Komentarze: 4
Ufff... no i po szkolce :) Ledwo co sie doczolgalam do domu, bo teraz dopiero kupujemy sobie ksiazki od 2 klas
i musialam je targac przez cale miasto ze szkoly :/ No i widze pogoda sie coraz ladniejsza robi, cieplutko,
sloneczko grzeje nawet, a nam juz oczywiscie full lekcji zadali. A co tam, trzeba obrzydzic pierwszym klasa nowa
szkole :P Ale musze przyznac, ze juz powoli sie zaczyna wszystko ukladac i zaczynam sie hmm jak by to powiedziec,
przyzwyczajac, ze wogole musze znow chodzic do szkoly ;) A teraz musze przyznac, ze mam znakomity humorek.
Czemu? Moze dlatego, ze jestem wlasnie sama w domu, moj kochany w pracy i siedze sobie przed
kompem w staniku i majteczkach :D Tylko mam jeden problem. W brzuchu mi burczy masakrycznie, a jakims dziwnym
trafem cała lodowka jest pusta :( I co ja mam teraz biedna zrobic? To co, moze pobawimy sie dzisiaj w
dokarmianie bezdomnych zwierzat co?? Wiem, ze teraz wszyscy skupiaja sie na glodujacych w Etiopii, ale
taki jeden maly wyjatek chyba nie zrobi roznicy... a zreszta ja z Polski przeciez jestem, to co swojemu
jesc nie dacie :P:P
PeeS: wszelakiego rodzaju zarelko prosze przesyjac na majla lub dostarczyc osobiscie :D
Dodaj komentarz