cze 22 2004

Boze zrob cos szybko bo ja juz chyba nie...


Komentarze: 23

Lezymy. Jedno patrzy sie w jedna strone, drugie w przeciwna. Nie rozmawiamy. Bo po co. Nie mamy o czym.
Qrwa, qrwa, qrwa...

Czy mozna nie miec o czym rozmawiac po roku zwiazku?? Czy to musi sie tak konczyc? Czy zawsze wszystko o co sie staram, martwie,
pielegnuje musi runac?
Zle mi, zle, strasznie zle...

Widze, to sie qrwa czuje.
Czy ja do qrwy nedzy zawsze musze byc taka zalosna...
A pfffff..........

cala_ona : :
07 lipca 2004, 21:48
przeciez to, ze nie macie o czym ze soba rozmawiac, wcale nie oznacza konca zwiazku! NIE NIE NIE!!! nie wolno sie zalamywac... postaraj zmienic te cisze w cos, co was polaczy, a nie podzieli... 3mam kciuki! cmokaski
nie_taka_zla
30 czerwca 2004, 19:07
No tak wieesz co ja mysle na ten temat.Czasami cisza jest wymowniejsza od slow.Przeczekaj.Zaraz,o ile juz mi wiadomo o chyba juz to minelo,co?:)
29 czerwca 2004, 15:27
Hmmmmmmmmmmmmm no nie wiem czy tak powinno być po roQ bycia ze soba. Może to tylko przejściowe ?? Mam nadzieje że pogadacie ze sobą co nieco wyjaśnicie i będzie oki:/
26 czerwca 2004, 16:06
może czasem nie potrzeba słów, wystarczy być...
Kumcia
26 czerwca 2004, 10:34
moze to chwilowy kryzys!!oby oby..Nie jedno ptrzetrwalisci to tez ptrzetrwacie!! No nie??tuule!
25 czerwca 2004, 16:46
trzymam kciuki aby sie wyjasnilo.. a czesto sie tak zdarza... uwierz
lady`
25 czerwca 2004, 11:42
o taaaa... a moj chlopak sie do mnie gdzies o tygodnia nie odzywa ja nawet nie wiem o co biega... na ulicy tylko \'czesc\' i nic wiecej... kuuuuuuuuuuuurrrrrrrrrrrrrrrrrwaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!! ci chlopacy, wszyscy tacy sami, tylko ich pozabijać!!!!!!
krowaaaaaaaaaa
24 czerwca 2004, 23:21
tak miało być. bo to musi sie skończyć, by zaczęło się coś nowego. głowa do góry i skakać w chmury;)
kamciarka
24 czerwca 2004, 20:16
Czy po 2 latach zwiazku mozliwe jest uslyszec slowa "Kochalem Cie jak siostre", a potem po 2 latach slyszysz tylko ciche "czesc". Zycie bywa okrutne i niesprawiedliwe.. ale tylko czasem;) Buzka Slonko:*
under cover of night
24 czerwca 2004, 14:19
moze to tylko jeden taki dzien. czasem wystarczy polezec obok siebie bez slowa :)))
p_n
24 czerwca 2004, 13:13
oj no skoro nie gadacie, to chyba można. ale nie martw się :* pomilczycie sobie trochę, to potem nabierzecie ochoty do rozmowy i tematy się też znajdą :) pozdrawiam :*
23 czerwca 2004, 18:45
rok czasu?ulalala długo:)...wiec sadze ze jest to chwilowy kryzys...poprostu porozmawiajcie szczerze..wygarnij mu to..co nam napisalas..a moze koles wszystko zrozumie:)
kaisa;]
23 czerwca 2004, 14:35
rozumiem....miasz racje mowiac ze lepiej sie rozstac po 2 tygodniach zwiazku niz 2 latach...tylko ja jakos nie umiem sie do tego zastosowac...
23 czerwca 2004, 14:10
u mnie t samo
23 czerwca 2004, 13:06
hmmm.... widocznie nie pasujecie do siebie.... Albo poprostu jest wam potrzeban chwila odpoczynku?? Może powinniście się bardziej postarać o to, zeby było lepiej... oboje.... musicie coś z tym zrobić, bo inaczej.... :( Może nie być najlepiej... Pozdrofka i 3maj się

Dodaj komentarz