Archiwum 21 września 2003


wrz 21 2003 male smuteczki...
Komentarze: 4

Jednak sie ubralam, z wielkim bolem, ale zrobilam to... a szkoda, bo wogole mi sie nie chcialo.... Jakas taka smutna jestem. Powod? Echh
duzo ich...
1. jutro musze znow isc do szkoly
2. jak zwykle niedziela wieczor, a ja nie mam lekcji odrobionych, hmm ale to standard
3. zgubilam wczoraj kolczyka, takiego wiszacego z 3 kuleczkami na koncu. W sumie to, nie byloby w tym nic strasznego, ale na prawde
strasznie mi sie podobal no i to byl prezent urodzinowy od... mojego exx. Razem z nim zgubilam polowe moich wspomnien...
4. jutro moj Chlopczyk zaczyna rok szkolny, a co za tym idzie, bedziemy sie mniej spotykac... o wiele mniej :((
5. znow sie przeziebilam :/ ale to wszystko przez ten wf, nie maja dla nas litosci :(  sadysci...
6. palec mnie boli :( przycielam go sobie dzisiaj calkiem niefortunnie dziwiami... wiem ofiara ze mnie :P
No to, to by bylo na tyle jak narazie :) A teraz przydaloby sie rozpakowac plecak. Hmmm kurcze ciekawe czy moje piatkowe sniadanko juz
tam zakwitlo czy jeszcze nie? :D:D

cala_ona : :
wrz 21 2003 :o)
Komentarze: 3

Echhh kurcze zle zrobilam... tam byla zapisana kupa mojego zycia, a ja tak po prostu sie tego pozbylam... wrrrr
Mam powazny problem... Zreszta zawsze mam jakies problemy :P ale ten jest niezwykle wazny... Otoz nie mam sie w co ubrac... :P
Najdoskonalszym rozwiazaniem tej sprawy bylo by po prostu nic na siebie nie zakladac-tak zapewne powiedzialby moj Chlopczyk ;),
moja mama powiedzialaby-"i znowu jeczysz, ze nie masz ciuchow. Tobie to ciagle malo!", tata zapewne-"masz 2,50 zl kup sobie jakies
spodnie" kolezanka-"ty Natka, pozycz mi ta bluzke, przeciez i tak w niej nie chodzisz :P" a ja hmm  pozostane w pizamie do konca
dnia :)

cala_ona : :