Komentarze: 30
Jaaaa ale mnie tu dawno nie bylo nooo. Az razi takie puste miejsce bez notek. To moze tak po kolei: z tym miom pieknym to wszystko w porzadku juz :P A teraz jest na obozie (echhh ten AWF), a ja jakze niewinna i kochana istotka pod jego nieobecnosc rujnuje sobie zycie. Zaczelo sie od truskawek, pozniej maliny (tak wiem jestem nienormalna, ale kase mozna na tym zarobic :P), spalilam sie jak glupia (jakis balsam czy cos? Nie mamo, skad, przeciez slonca w ogole nie ma), pozniej przyszla kolej na wlosy (alez oczywiscie na pewno nie wyjdzie pani z tego rudy). Wyszedl. Teraz na glowie mam wszystkie odcienie jesieni. Poza tym dentysci sa na prawde bardzo fajni, ale nie sluzbowo. Ja niestety mialam okazje poznac go podczas pracy. (Mamo, mowilam, ze to jest mala dziurka. Po co od razu kanalowe robic? Ja nie wiem, on sie przeciez wogole nie zna!) Boze L. nie przyjezdzaj jeszcze, niech ja sie doprowadze do porzadku!