Komentarze: 13
Przyszlam, uczesalam, umalowalam, przynioslam buty, siateczke na wierzch, wyprawilam i dalam buziaka na dowidzenia... ale czego sie nie
robi dla przyjaciol :) ehhhh chyba w przyszlosci pojde na fryzjerke, manikiurzystke, kosmetyczke... wszystko w jednym. Tak, moja K. poszla
dzisiaj na polowinki z takim fajniutkim chlopcem. Chlopca tego dobrze znamy, a nawet powiem, ze kiedys ich laczylo "cos", ale moja kochana
K. jak zwykle zrobila wszystko na przekor. I za to ja kocham :D Jejj jaka ja jestem kochana, dobra i wogole rzucam wszystko, biegne, pomagam, doradzam,
ehhhh az brak mi slow na opisanie tego jaka jestem wspaniala, madra, rozsadna i swietna. No w koncu jak sama siebie nie dowartosciuje, to nikt tego za mnie nie zrobi....
A tak nawiasem mowiac, kupilam sobie 2 spinki do wlosow z biedronkami :D Niezmiernie slicznie eksponuja sie na tle rudych wlosow. Kurde,
musze cos z nimi zrobic... zrobie na pewno.... tylko jeszcze nie wiem co....