Komentarze: 25
Obudzilam sie z zatkanym nosem i bolaca szyja. Moj pokoj przypomina pole bitwy polaczone z wysypiskiem smieci. Zolte rolety zasuniete na sam dol okna, posciel w czerwone kwiatki w artystycznym nieladzie, przy lozku stolik z radiem, oczywiscie wlaczonym, procz tego sianko w doniczce i 2 czerone serduszka od L. We wszelkich mozliwych miejscach ksiazki, zeszyty, gazety, plyty. Super glue, kubek z Didlem, walkmen, lakier do paznokci, miska i platkami z mlekiem, a pod sufitem mala zgrabna pajeczynka. Nie widzialam, zeby ktos mial jeszcze tak intymnie i tak po swojemu w pokoju. No dobra, posprzatam to, niech Wam bedzie. No Natko ruszamy dupke, na raz, dwa, trzy... echhhh bedzie trudno, ale sie nie poddam.
Wczoraj musialam sobie bardzo pilnie poprawic humor. No i jestem teraz szczesliwa posiadaczka nawutkiej
pary spodni. A powodem smutku byl tylko kolejny dop z matmy :] Po prostu oni wszyscy nie poznali sie jeszcze na
miom talencie, ale spokojnie, dam im jeszcze troche czasu.
No a teraz przyznawac sie ladnie, bez bicia, kto sie nabral na moja poprzednia notke? :D