Archiwum 08 kwietnia 2004


kwi 08 2004 Czesc. Nazywam sie Natka, zawsze wszystko...
Komentarze: 17

Bo ja to nie lubie pani Menstruacji. Zawsze przychodzi do mnie i marudzi, ze mam sie nia zajac,a jak tego nie zrobie to wierci mi dziure w brzuchu. Tak np dzisiaj jestem po 2 apapach i pabialginie i musze zaznaczyc, ze czuje sie wrecz wysmienicie.
Czuje juz wiosne, zrobilam sobie 2 kiteczki na glowie, umalowalam paznokcie na kolor rozowo-pomaranczowy, zalozylam blekitno- fioletowa czapeczke na glowe i siedze w najlepsze przed kompem. Do szczescia potrzebny jest mi tutaj jeszcze L., ktory niestety pracuje.

...
Wczoraj mialam okazje wczuc sie w role matki i utulic do snu malego W. brata mojej kochanej Kasi. W lazience wszystko przebiegalo zgodnie  z planem, do czasu gdy padlo pytanie: a sisiorka tez mi umyjesz? Niestety nie podolalam az tak odpowiedzialnej funkcji. O Boze bede zla matka. Pozniej juz tylko rozlanie wody na podloge i zachlapanie zlewu poszlo niezwykle sprawnie. W lozku mialam okazje spedzic magiczne pol godziny ogladajac Kubusia Puchatka i probujac powiedziec W. zeby jednak juz poszedl spac. Niestety wszystkie te zabiegi spelzly na niczym, bo W. stwierdzil, ze bez mamy nie zasnie. A ja myslalam, ze posiadanie dzieci jest niezwykle proste...

cala_ona : :